Miłością do survivalu zaraził mnie mój dziadek, kiedy to zabrał mnie na wyprawę. Wyprawa dla dzieciaka jakim wtedy byłem była wyprawą życia. Potem zapisałem się do harcerstwa, by móc kontynuować swoje survivialowe wyprawy, które były dla mnie proste i sprawiały mi ogromną przyjemność.
Kiedy skończyłem studia postanowiłem, że za zaoszczędzone pieniądze zacznę jeździć po świecie w poszukiwaniu sposobów przetrwania w najróżniejszych miejscach i warunkach.
Obecnie pracuję jako doradca biznesowy i oglądam z kanapy programy survivalowe. Zastanawiam się już od dłuższego czasu, by otworzyć swoją własną firmę.
Bernardyn nie opublikował jeszcze żadnych tagów.
Bernardyn nie opublikował jeszcze żadnego artykułu.
Bernardyn nie dodał jeszcze żadnego komentarza.